







Zobacz:
|
Cykl morski - Tango z morzem v2
…pobiegnę nad morze…
w kieszeń ziaren piasku wrzucę parę
i sięgnę po kilka różowych muszelek -
na pamięć złocistego koloru
a może morze sztormowe będzie?
wiatr uczuciami szamocze –
w te i z powrotem
aureolę nad głową tworzy
jakby tango szalone ze mną tańczył –
miłosne, bezlitosne
- w porywie dwóch serc –
gwałtowne fale
wdzierają się w duszę
porywczo i szumnie –
na siłę obdzierając z resztek
nieśmiałości
czerwieniejąc policzki
w zachwycie
bez wytchnienia, tchu pozbawiając
wiatr prowadzi wciąż
szaleńczo!
namiętnie się tuląc mówię: jeszcze…
gwałtownym muśnięciem policzka
chłodną dłonią
odpycha mnie w drugą stronę…
…już tęsknię… |
|